wtorek, 11 lutego 2014

I po feriach.

Ruch na stronie w ostatnich miesiącach wzrósł (eksperyment się powiódł), a o dziwo liczba maili i próśb o usunięcie opinii zmalała. Podczas ferii była tylko jedna interwencja.

Na panią psycholog się ktoś uparł, że rekrutuje ludzi do jakiejś sekty. Zainterweniowała mailowo, ale z braku odpowiedzi odszukała mój nr telefonu i zadzwoniła - podczas podróży w beskid sądecki na ferie. Dojechaliśmy na ferie, sprawdziłem co i jak i wycofałem z publikacji anonima. Po kilku dniach znowu otrzymuję telefon - tym razem na stoku - znowu ktoś pisze, że pani rekrutuje do sekty...

Chętnie poznałbym prawdę w tej sprawie, ale niestety anonim chyba nie chce się zarejestrować i nie mam jak potwierdzić lub zaprzeczyć pani psycholog. Musze jej wierzyć na słowo.