poniedziałek, 25 listopada 2013

Walka z kościołem czy metodamii?

Ciekawy wątek, trudny do moderacji. Opinie wpływają na ranking, ale pomimo odbiegania od tematu samego terapeuty, zostały w publikacji ze względu na ciekawą zawartość:

Podaje się za psychoterapeute chrześcijańskiego i za takiego uchodzi, niestety z chrześcijaństwem nie ma już nic wspólnego. Ten pan prowadzi zabronione przez kościół formy terapii, min ustawienia systemowe metodą Berta Hellingera, jest to terapia spirytystyczna i okultystyczna. Pan manipuluje pacjentami za pomocą różnych technik, min hipnozy. Zna mysli i potrafi wpływać na zachowanie pacjenta. Jeśli chcecie zachować WOLNOŚĆ strzeżcie się tego psychoterapeuty.
  • Co Pan rozumie przez Wolność? Zależność od instytucji kościelnej wątpliwej reputacji?
psychoterapia u tego człowieka naraża pacjenta na nieokreślone następstwa. stosuje głównie metodę ustawień w/g berta hellingera. metoda ta nie uznawana przez oficjalne nurty psychoterapii daje krótkotrwałe efekty poprawy. odczuwana ulga jest tak duża że można odnieść wrażenie pozbycia sie problemu. Po kilku dniach objawy wracają destabilizując życie. Ponadto wykorzystuje również hipnoterapię miltona ericsona pozwalającą na manipulację pacjentem. ta metoda również dotąd nie została zweryfikowana naukowo. trzymajcie sie od tego człowieka z daleka


  • Ten kto pisze taką opinię musi być w niezłym amoku z całkowitym brakiem realizmu. Znam tego człowieka i wiem, ze metodę ustawień systemowych stosuje i robi to bardzo rzetelnie. Szanuje wolność pacjenta i liczy się z jego decyzją. Ponadto jeśli temu terapeucie zarzuca się manipulację, to ja już nie wiem jak prawdziwa manipulacja wygląda. Ma ogromny szacunek wobec życia pacjenta. Jest wymagającym terapeutą i nie ukrywa On swojego stanowiska, co wielu osobom może się nie podobać i mogą pojawiać się wobec niego negatywne emocje. Na pewno nie głaska pacjenta. Ma ogromną intuicję i głośno o niej mówi aby pacjent wiedział, że to jest tylko jego zdanie. Z czystym sumieniem można go polecić.
 Chciałabym przekazać moje zdanie o metodach a nie o terapeucie. Metoda Berta Hellingera podobnie jak inne dające efekt dość szybki (gestalt) są często negowane przez oficjalne nurty z prostych powodów - jak nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze. Jak ktoś woli chodzić na psychoanalizę 5 lat dwa razy w tygodniu po 120 za godzinę jego wybór. Kościół Katolicki jako instytucja neguje wszystko co prowadzi do wzrostu świadomości człowieka. Nikt niech się nie waży oceniać czy ktoś jest chrześcijaninem czy nie... To może zrobić tylko Chrystus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz